niedziela, 28 lutego 2010

Trrt

Ostatnio kilka rzeczy nie szło po niczyjej myśli jednak luty się kończy i znowu będzie cudnie i wesoło jak to zawsze. Uważam że to ostatniego dnia lutego jaki by nie był powinien być sylwester! W marcu naprawdę można zacząć wszystko od początku a nie gdy zima chlupa ciapa i sól na butach.
Cały luty grzebałam, wertowałam, przeglądałam aż wreszcie znalazłam 12 wspaniałych dzięki którym zmieszają mnie z błotem, ogołocą z wszelkiej godności a pewność ma krucha już dość ulegnie jak głośnemu jebup z bardzo wysoka i łamiąc granice światła... Więc polecam szukać nowinek wystawowo katastroficznych trochę dni przed kwietniem a za marcem.

poniedziałek, 22 lutego 2010

Ogarnięcie

Po zapoznaniu się z pakietem zdjęć które posiadam z różnych europejskich miast stwierdzam że wszędzie robię to samo:samochody, stoły, jedzenie i jakiś dziwnych ludzi połączonych z badziewnym landszaftem. Także obawiam się że nic z tego nie wyjdzie z czego ma wyjść.