niedziela, 31 maja 2009

No więc Krzysztof odebrał prawo jazdy, Dziouchy pracujące odpoczywały sobie na fajce w herbaciarni, a wczoraj opiliśmy moją wypłatę. Aa i jeszcze pierwszy raz w życiu publicznie powiesiłam plakat na zlecenie ale jest! DKF kogucik bud. B na terenie Akademii Tańca i Humoru!

środa, 27 maja 2009

Visca El Barca!

82,500 tysiąca ludzkich gardeł będzie dzisiaj krzyczało w Rzymie. Pierwsza bramka już poszła, emocje rosną, krew buzuje, piwo się chłodzi....
Bardzo sielski obrazek A ja co robię....?
Siedzę i się uczę, bo trzeba, od jutra zaczyna się kilka najgorszych tygodni w moim życiu....
Ale Barca i tak wygra, zrobi dla mnie, wiem o tym

poniedziałek, 25 maja 2009

Był koncercik wczoraj i kilka śmiesznych tekstów. Także no.
Dzisiaj spotkanie z Gackiem, który się obrazi jak tu o nim nie napisze. Bo że to niby jest wyrocznia typu Times. Więc obżarłam się jak świniak i tak też teraz wyglądam.

niedziela, 24 maja 2009

SE again

Kolejny komórczakowy wrzut, najbardziej mi się podoba ostatnie zdjęcie bo jest super promocja -45% więc nic tylko brać.
Zapiekanka z mixa średnia-3,60
mina taty gdy myje samochód- 25 złotych [pakiet na myjni]
Wspomnienie auta rodem z reklamy ikea z kanapą na dachu, bezcenne.

Ps. H&M ma shotgun na PauGaja! Obczaj szczałkę!

środa, 20 maja 2009

Dzisiaj to żeśmy mieli gościa u nas na Akademyji. Sam Profesor Premier Buz[c]ek do nas się zgłosił by niczym skowronek zakomunikować nam że po humanistycznych kierunkach tak naprawdę nic nas nie czeka i najlepiej zrobimy gdy się po prostu przeniesiemy na studia po których zostaniemy ingenierami bo dla nich to jak najbardziej miejsca pracy się szykują i to aż 1,5 miliona.
Dziękujemy za obietnice które nam umysłom jak najbardziej nie ścisłym nic nie dają...
Bo kto jak kto ale u mnie w rodzinie to ścisłowcem genialnym jest tylko mój brat, ja jak i chyba połowa ludzkości niestety do genialnej społeczności innowacyjnych technologi nie należę.
Więc łączmy się w bezrobociu!

poniedziałek, 18 maja 2009

Komórczak Zwany Sony ericsson.

Uwielbiam robić zdjęcia aparatem w telefonie komórkowym. Jest to największa zajawa na świecie, a to dlatego że jest taki malutki a jako osoba uzależniona od komórki wszędzie go ze sobą mam i kiedy tylko mogę to wyciągam. Zresztą co wszyscy wiedzą i widzą. No a najlepsze jest to że wszystko co fotografuje dostarcza mi w danej chwili mega dużo radości i jest Fun!












wtorek, 12 maja 2009

Dzisiaj na zajęciach con Profesor Hugo naszedł moją głowę iście szatański Plan.
Stwierdziłam dość jednoznacznie, że nie jadę na wakacje w te... wakacje no.
Będę odpoczywać dopiero gdy nazbieram odpowiednią ilość pieniędzy, w końcu okładki w NG nie drukują za zdjęcie wieży eiffela. A więc no!
W przeciągu dwóch lat, licząc od dzisiaj pojadę na Kubę!

poniedziałek, 4 maja 2009

Mieliśmy nie jechać, bo nie było z kim, a mieliśmy prze okrutną mega wielką ochotę gdzieś pojechać wyczilować się. Na początku nie było gdzie spać, ja to olałam, ale mój ulubiony towarzysz podróży nie olał i pomimo mojego rzucania Fochem znalazł nocleg.
Więc stwierdziliśmy, że nie ma co marnować czasu i zrobiliśmy SRU przez autostradę.
To była najszybsza podróż mojego dotychczasowego życia, nie chodzi tylko o to że wycieczka trwała tylko 3 dni, ale chodzi o przygotowanie do niej. Najszybsze kłótnie, zdecydowanie się i znalezienie noclegu, szybkie pakowanie się, i najszybszy wyjazd jaki kiedykolwiek mnie spotkał.
Potem nastąpił boski relax pod słońcem... i w pokoju :)