poniedziałek, 28 grudnia 2009

Święta Święta i po Świętach. Teraz trzeba zrzucić te kilka kilogramów które się nazbierały.
Wielkimi krokami zbliża się nowy wypasiony rok 2010! więc można zacząć wszystko od nowa jak co roku :P I znowu postanowić postanowienia których może w tym roku dotrzymam.
Więc:
po pierwsze więcej takich momentów oczywiście, bez masochistycznego podejścia, tylko chodzi o bycie wariatkami.
dużo dobrego żarcia, spożywanego w najlepszym gronie z najlepszymi mistrzami!
żeby kręciła się koło nas masa przystojniaków po dziesięciu dla każdej z nas, najwięcej dla moich laluń!
żebym w tym roku odjebała tyle zdjęć i żeby mój cyfrzak się więcej nie psuł bo nie stać mnie na to, ale żeby w tym roku było mnie stać :P
więc nadchodzący rok będzie tak wypaśny, bo musi być i ma być tak zajebisty jak po żadnym blancie nigdy nie był!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz