piątek, 6 lutego 2009

Mój pokój nie spełnia norm BHP w żadnym calu

A dnia dzisiejszego o godzinie 14:40 ten sam obrazek, który wczoraj usilnie próbowałam przekopiować spadł mi na nos, i nie żeby na chrząstkę czy coś ale na kość tą wiecie przy "wejściu na czoło". Sprawiając mi tym samym nieprawdopodobny wręcz kurewski ból, a to dlatego że mój nos ponieważ jest dość spory jest bardzo silnie wrażliwym miejscem na jakiekolwiek starcie z czym kolwiek.
Tak więc w środę zaatakował mnie kran a dzisiaj obrazek, ciekawe kiedy mnie potrąci tir z 16 kołami, albo spadnie na mnie lawina po mimo że śniegu nie ma.

2 komentarze: